Dwie godziny w Laosie
czwartek, 28.3.2019
Dzięki Piotrowi Wnukowi byliśmy przez dwie godziny w Laosie. Gość szubińskiej biblioteki wybrał się do Laosu dwa razy, na 4 i 3 miesięczny pobyt. Nie były to wycieczki lecz pełnokrwiste wyprawy w głąb egzotycznego kraju. Barwna opowieść podróżnika pozwoliła nam płynąć w tonącej łódce rwącą rzeką, kosztować Lao Lao – lokalnego bimberku, ale przede wszystkim uczestniczyć w życiu wiejskich społeczności. Piękno przyrody kontrastuje tam z ubóstwem prostych ludzi. Zdaniem naszego gości, w Laosie można jeszcze znaleźć regiony wolne od wszechobecnego już w Wietnamie przemysłu turystycznego. Trzeba się tylko odważyć i zejść z utartych szlaków.